31 sty 2016

Charlie Puth - One Call Away

Koniec miesiąca to odpowiedni czas aby podsumować to co dotychczas udało nam się zrobić ale również to co jeszcze musimy zrobić.
W moim przypadku mogę powiedzieć, że jestem dumna że od miesiąca dzielnie ćwiczę nie poddaje się i codziennie robię krok do przodu. Mogę również powiedzieć, że dzięki ćwiczeniom zmieniło się moje nastawienie do życia już wiem, że muszę iść ćwiczyć i potrafię znaleźć na to czas i gdy już skończę wiem że mogę zrobić wszystko. 
Ćwiczenia również poprawiają mi humor jednak mimo wszystko mam takie dni kiedy nic mi się nie chce, jestem smutna, chce mi się płakać i najchętniej zapadłabym się pod ziemię. Czasem czuję się samotna ale wiem, że czasem tak musi być, a nie można nikogo szukać na siłę, to coś musi przyjść do nas samo. Wiem, że ciężko jest nam tak czekać ale cóż możemy poradzić. 
Mam nadzieję, że dzielnie się trzymacie od jutra nowy miesiąc dla mnie to kontynuacja wyzwania a dla niektórych początek, dlatego za wszystkich trzymam kciuki i życzę powodzenia!!!
A ja zaraz sama zmykam na trening nie ma przebacz:)








2 komentarze:

  1. Podziwiam mi nadal ciężko się zbierać do ćwiczeń ale w sumie dopiero zaczynam.
    Powodzenia w prowadzeniu bloga jest całkiem fajny :)

    http://lazygirlwithbigdreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń