Hello:) Dziś ostatnia część wspomnień z wycieczki do Paryża.
Pamiętam, że jak wracaliśmy byłam załamana bo oznaczało to dla mnie koniec wszystkiego. Koniec szkoły, koniec znajomości tej rutyny która mi towarzyszyła przez ostatnie trzy lata. Bardzo się przywiązałam do ludzi, którzy mnie otaczali.
Kończy się pierwszy miesiąc wakacji a ja nadal nie czuję tego że już idę do nowej szkoły i nie zobaczę znajomych twarzy. Na zakończeniu roku przypomniałam sobie piosenkę "See you again" i doszłam do wniosku, że właśnie to są słowa, które kieruje do swoich kolegów, nauczycieli, szkoły. Nie żegnam się z nimi na zawsze, bo ciągle będą oni częścią mnie i będę często ich odwiedzać. Dziś kochani na tyle, mam nadzieje że post się spodoba.
Do następnego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz