1 lip 2016

M83 - Oblivion feat. Susanne Sundfør

Hello:) Mamy nowy miesiąc, dokładnie 2 miesiące wakacji. Wczoraj mecz pewnie duża liczba osób jest smutna, ja do nich należę nie znam się na piłce nożnej ale było to bardzo ważne więc oglądałam bardzo uważnie każdy nasz mecz. Jednak nie mam do nikogo pretensji nawet nie mam takiego prawa dali z siebie wszystko nigdy tak daleko nie byliśmy i jedynie możemy być dumni. Będą Mistrzostwa Świata a nawet się nie obejrzymy jak miną 4 lata i będzie kolejne Euro.
Nie ma co się załamywać trzeba się podnieść i iść dalej.
Ja w końcu zabrałam się za dokończenie książki, którą wypożyczyłam już jakiś czas temu. I mówiąc szczerze od połowy płakałam jak bóbr i ledwo widziałam literki ale jest to coś pięknego, przynajmniej dla mnie miłośniczki psiaków. 
Książka opowiada jaka może być wielka miłość człowieka do swojego kudłatego przyjaciela. 
Książka przypomina mi mojego ukochanego psiaka którego już nie mam od prawie 5 lat i z biegiem czasu myślę, że mogłabym oddać wszystko tylko po to aby na chwilę ją zobaczyć dotknąć i przeprosić. Mam do siebie tak ogromny żal, że nie byłam dla niej tak kochana jak powinnam. Dla niektórych może być dziwne to co chce zrobić ale moim marzeniem, które chce spełnić jak najszybciej jest zrobić kolejny tatuaż ale tym razem dla Niej. Będzie ona już zawsze przy mnie i może nie będę już tak bardzo czuła tej starty mimo tylu lat.Dla niektórych może wydawać się to dziwne, że chce robić tatuaż dla zwierzaka ale dla mnie nie ma to różnicy, już mam zrobionego kota i jest to tatuaż, do którego mam ogromny sentyment i nawet na starość gdy będę na niego patrzeć to przypomnę sobie jaki był kochany. One po prostu na to zasłużyły i nic więcej nie można tu powiedzieć.
Czy Wy też tak mieliście lub macie, że tak bardzo Wam ciężko po stracie ukochanego zwierzaka?








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz